Chillout może poczekać
Młodzi demonstranci sami o sobie.
W internetach" już poszła fama, że ostatnie demonstracje antyrządowe mają twarz młodą i gładką, nogi sprawne, zdrowe i obute na sportowo, ogólne nastawienie do życia raczej luzackie. A nawet że walka z PiS jest dla młodych „trendy". Starsi też to dostrzegli, to dlatego ze sceny pod siedzibą Sądu Najwyższego, spod cienia rzucanego przez powstańców warszawskich i z własnym cieniem rzucanym na zgromadzonych uzbrojonych w świeczki, transparenty i flagi Polski i Unii Europejskiej, były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński rzucał na powitanie: – Dzień dobry, młoda Polsko. Dobry wieczór, Polsko dojrzała.
Zawsze wszystko dostawaliśmy
W poniedziałkowy ciepły wieczór w tłumie ludzi młodych, dojrzałych, dojrzalszych i zupełnie smarkatych, zgromadzonych o 21 przed Sądem Najwyższym, rzucają się w oczy Michał, Piotrek i Maciek, kolejno: grafik po ASP, specjalista od „wielkiej dystrybucji" w dużej korporacji i fotograf. Ubrani modnie i na luzie, w T-shirty albo lekko rozchełstane koszule, w nonszalanckie bermudy, w czapkach z daszkiem, które ściągają tylko wtedy, gdy śpiewany jest Mazurek Dąbrowskiego, i wciskają pod pachy, bo ręce mają zajęte trzymaniem świeczek i wielkiej biało-czerwonej flagi (30 metrów długości, 6 metrów szerokości; uszyli ją ojcowie Maćka i jego przyjaciela).
Poniedziałek to dzień, który zaczął...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta