Spłata długu III RP
Budowaliśmy Muzeum Powstania Warszawskiego jako upamiętnienie – mamy nadzieję – ostatniego powstania w historii Polski. Lekcja, którą elity muszą wyciągnąć z tego muzeum, jest taka, że należy budować siłę naszego państwa, by nikt już nigdy nie mógł go zaatakować. Rozmowa z Janem Ołdakowskim, dyrektorem muzeum powstania warszawskiego
Rz: Książę William i księżna Kate odwiedzili podczas swojego pobytu w Polsce Muzeum Powstania Warszawskiego, wcześniej powstanie było tematem przemówienia Donalda Trumpa, które amerykańscy analitycy uznali za strategiczne. Skąd to zainteresowanie Powstaniem Warszawskim za granicą?
W przemówieniu Donalda Trumpa niezwykle mocne było stwierdzenie, że Zachód potrzebuje wartości, które stały za Powstaniem Warszawskim. W Europie pojęcie Zachodu wydaje się dość archaiczne. Tymczasem prezydent Stanów Zjednoczonych mówił o powstaniu językiem, którego my używamy w chwilach niezwykle podniosłych, gdy wspominamy o godności, walce o wolność, o uporze w dążeniu do suwerenności. Jego zdaniem tych wartości właśnie potrzebuje zachodnia cywilizacja. Z przemówienia prezydenta Trumpa wynikało, że w powstaniu odwzorowują się jak w soczewce najważniejsze wartości naszego, zachodniego, świata. Nie pokazał tego zrywu jako wielkiej klęski, ale stanął w jego interpretacji po naszej stronie, bo my w muzeum staramy się akcentować te wspaniałe cechy Armii Krajowej, żołnierzy powstania, które do dziś są dla nas wzorem.
Wizyta następców tronu Wielkiej Brytanii też wydaje mi się próbą wykonania gestu wobec Polaków na przyszłość, już po brexicie. Jednym z jej głównych punktów była rozmowa z weteranami w Muzeum Powstania, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta