Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Marzę o likwidacji ZUS

04 listopada 2017 | Plus Minus | Piotr Witwicki
Magdalena Błeńska
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita
Magdalena Błeńska

W dwudziestoleciu międzywojennym wybudowano Gdynię i połączono trzy zabory. Tymczasem od upadku komunizmu minęło już prawie 30 lat, a symbolem rozwoju jest powolne, jeżdżące po nienaprawionych torach pendolino, w którym nie ma nawet internetu - mówi Magdalena Błeńska.

Plus Minus: Podoba mi się, że jest jeszcze garstka ludzi, którzy hołdują starym prawicowym obyczajom: gdzie dwie osoby, tam trzy partie.

To nie tak miało wyglądać.

Startujecie z list antysystemowego Kukiz'15, później dzielicie się na grupki, przechodzicie do PiS lub tworzycie nowe struktury, po czym wiążecie się z Jarosławem Gowinem. Jesteś w stanie jakoś to ludziom wyjaśnić? Bo ja czuję się bezradny.

Wchodząc do Sejmu, działałam w stowarzyszeniu Republikanie. Reprezentowałam je w Kukiz'15, gdzie poznałam Annę Marię Siarkowską i Rafała Wójcikowskiego. Na początku tego roku we troje chcieliśmy opuścić klub i założyć swoje koło. Stało się inaczej... Rafał zginął w wypadku samochodowym, a w jego miejsce do Sejmu weszła Małgorzata Janowska.

Ale czemu w ogóle wyszliście z Kukiz'15? Co tam się nagle zmieniło w pół roku?

Doszliśmy do wniosku, że nie są tam reprezentowane republikańskie wartości. Ten ruch miał własny program, cele i wartości.

Programu to akurat wasz klub podobno nie miał.

Ale cele miał, nawet spisane. Sama je graficznie oprawiałam. Nagle w Sejmie zaczęło się pojawiać dużo dziwnych pomysłów, których nie chciałam firmować swoim nazwiskiem.

A jakie pomysły ci przeszkadzały?

Socjalistyczne....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10895

Wydanie: 10895

Zamów abonament