Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mnich zakonu zwątpienia

23 grudnia 2017 | Plus Minus | Mariusz Cieślik
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Samuel Beckett mówi, źe ceną odrzucenia autointerpretacji metafizycznej jest samotność i beznadzieja; utrata ontologicznej podstawy człowieczeństwa. Ale nie jest to niczyja wina. Po prostu taka jest natura rzeczy
autor zdjęcia: Rosemarie Clausen
źródło: Getty Images
Samuel Beckett mówi, źe ceną odrzucenia autointerpretacji metafizycznej jest samotność i beznadzieja; utrata ontologicznej podstawy człowieczeństwa. Ale nie jest to niczyja wina. Po prostu taka jest natura rzeczy

Beckett nie napawa się swoją diagnozą. Jest jak najdalszy od tradycji nietzscheańskiej i wojującego ateizmu. Powiada raczej: powszechne doświadczenie człowieka przeczy Uspokojeniu i Wielkiej Obietnicy - mówi Antoni Libera.

Plus Minus: Poświęcił pan wiele lat popularyzowaniu twórczości Samuela Becketta w Polsce. Ale mimo tej fascynacji jako artysta – autor powieści czy opowiadań – w ogóle nie ulega pan jego wpływom. Jak to możliwe?

Jestem po prostu kimś innym, mam inną wyobraźnię i inny temperament. A poza tym, obcując z tą twórczością dość długo i w miarę dokładnie ją poznawszy, zdałem sobie sprawę, że dzieła Becketta nie da się sensownie kontynuować czy rozwijać. Ponieważ jest ono całkowicie skończone, spełnione i zamknięte. Wszelkie próby nawiązywania do niego muszą zakończyć się jałowym naśladownictwem, by nie rzec, małpowaniem. Istnieją amatorzy takich praktyk. Nie zaszli daleko. Ja trzymam się swojej natury. Podobnie zresztą jak Beckett, który podziwiając twórczość Joyce'a i blisko z nim współpracując, poszedł jednak zupełnie inną drogą. Wyraził to zresztą w bardzo ciekawym autokomentarzu, który brzmi mniej więcej tak:

„Joyce był doskonałym manipulatorem materiału, może największym. Ja w tym, co robię, nie jestem mistrzem materiału. Joyce im więcej wiedział, tym więcej mógł. Jako artysta dążył do wszechwiedzy i wszechmocy. Ja pracuję wśród niemocy i niewiedzy. Ja mogę więcej, im wiem mniej".

To świetna lekcja świadomości własnej natury i niezależności.

„Mogę więcej, im wiem mniej" – jak pan interpretuje te słowa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10936

Wydanie: 10936

Zamów abonament