Amerykańscy agenci obudzili upiory
Setki uśpionych szpiegów, związanych z ruchami islamskimi, mogą w każdej chwili przeprowadzić zamachy terrorystyczne w całej Ameryce.
Amerykańscy agenci obudzili upiory
Zaprzyjaźniony ze Stanami Zjednoczonymi Kair wiele razy robił dobrą minę do złej gry, kiedy chodziło o niewidomego szejka Abdela Rahmana, ojca chrzestnego egipskich islamistów. Egipskie służby specjalne miały go już od dawna na muszce i pewnie trafiłby do więzienia, kiedy niespodziewanie zniknął i znalazł się w Chartumie. A tam w ambasadzie amerykańskiej zwrócił się po prostu o wizę do USA. Wizę dostał bez przeszkód, mimo że powinien się znajdować na liście osób podejrzanych o terroryzm.
Dziś (dokładnie dwa lata później) jest w amerykańskim więzieniu oskarżony o zorganizowanie zamachu w World Trade Center w Nowym Jorku (26 lutego 1993 r. ). Ameryka i reszta świata odkrywa zaś ze zdziwieniem, że amerykański wywiad blisko współpracował z islamistami, finansował ich i dostarczał im broni.
Upokorzyć Związek Radziecki
Coś trzeba z tym zrobić -- wołał wściekły Jimmy Carter, kiedy 27 grudnia 1979 roku Moskwa wysłała wojska do Kabulu i odsunęła od władzy niepokornego prezydenta Afganistanu. Imperium zła -- jak mówiono w USA o Związku Radzieckim -- w końcówce rządów Leonida Breżniewa stało się celem "islamskiej"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta