Bilans tygodnia
Bilans tygodnia
Cały ranek w piątek słuchałem uważnie w "Sygnałach dnia" rozmowy z prezydentem Lechem Wałęsą. Wałęsa lubi tę formę kontaktu ze społeczeństwem. Rozgrzewa się ostrymi pytaniami, czasami także gubi wątek. Pytany o trzy kwestie, które zbulwersowały opinię publiczną w ostatnim tygodniu, a więc o konflikt z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, możliwość mianowania w trzech prezydenckich resortach partyjnych wiceministrów oraz o praktykę wymiany wojewodów i upartyjnienie tych stanowisk -- potraktował wszystkie te trzy kwestie globalnie -- jako próbę ograniczenia władzy prezydenta.
Tak więc nie konflikt z poszczególnymi członkami Rady, ale daleko bardziej zasadnicza sprawa legła u podstaw tego sporu. Wałęsa ujął ją najprościej jak można: nie może być tak, żeby prezydent nie mógł wystąpić w telewizji, kiedy będzie uważał, że ma coś ważnego społeczeństwu do zakomunikowania, np. w wypadku jakiegoś kryzysu. Chodzi więc o zachowanie wpływu Belwederu na telewizję i Wałęsa tego nie ukrywa. Jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta