Zmiana warty czy wartowni
Jak to się stało?
Zmiana warty czy wartowni
Kazimierz Dziewanowski
Redakcja zadała pytanie, które stawia sobie w tych dniach niemało ludzi: jak to się stało? Dobrze, że je zadano i dobrze, że takie dyskusje się toczą. Nie są one rozszczepianiem włosa na czworo, ani zajęciem jałowym, pogłębiającym poczucie klęski -- jak to czasem sądzimy w chwilach zniechęcenia. Narody, które unikają prawdy o własnych błędach, boją się jej albo wstydzą, często płacą za to później wysoką cenę. Wiadomo, że kto nie wyciąga wniosków ze swych błędów, jest skazany na powtarzanie ich. Co gorsza, społeczeństwa, które swych błędów nie analizują i nie starają się przeniknąć ich rzeczywistych przyczyn, zwykle szukają jednak wyjaśnień, ale nie dysponując rzetelną wiedzą i bojąc się niemiłych prawd, konstruują wyjaśnienia zastępcze, inaczej mówiąc -- mity. Dlatego takie dyskusje i rozliczenia z przeszłością są potrzebne, nawet niezbędne, choć bywają nieprzyjemne.
Jak i co się stało?
Aby w miarę precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie, trzeba je wpierw uściślić: co mianowicie się stało?
No, więc, po pierwsze, w roku 1989 odebrano władzę komunistom. Niektórzy ludzie zresztą, nie bez odrobiny racji, powiadają, że komuniści sami tę władzę oddali. Istotnie, w roku 1989 nie próbowali oni bronić władzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta