Drzemka historii
W swojej politycznej i publicystycznej karierze Janusz Korwin-Mikke zabłysnął wieloma błyskotliwymi bon motami, porównaniami i puentami. Żadne z nich nie może się jednak równać wagą i celnością z tym, co zrobił kilkanaście miesięcy temu w Parlamencie Europejskim. Jeden z fotoreporterów uwiecznił go wtedy podczas drzemki, jaką uciął sobie w czasie obrad plenarnych. Obraz symbol, kadr o doniosłości traktatu: Korwin-Mikke, który po sukcesie w wyborach do PE zapowiadał walkę na śmierć i życie z brukselską nałożnicą, odgrażał się, że o nim i jego towarzyszach będzie w Europie głośno, ulegający sennej, eurokratycznej atmosferze. Jego ukojona drzemką fizys, odchylona głowa i otwarte szeroko usta powinny trafić kiedyś do podręczników historii jako ilustracja kondycji wspólnoty europejskiej w naszych czasach. Lider Partii o Nieustająco...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta