Kim Dzong Un nie chce już broni nuklearnej
Dyplomacja Północnokoreański dyktator chciałby negocjować o rezygnacji z broni atomowej w zamian za nie do końca sprecyzowane korzyści. Donalda Trumpa taka oferta nie interesuje. Na razie.
Korea Północna nie jest bezwzględnie przywiązana do arsenału broni nuklearnej – taką opinię usłyszeć mieli w Pjongjangu członkowie pięciosobowej delegacji Korei Południowej. W północnokoreańskiej stolicy spotkali się w poniedziałek z Kim Dzong Unem. Dał on do zrozumienia swym, że jego kraju mógłby zrezygnować z broni atomowej w zamian za wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa.
O przebiegu rozmów poinformował we wtorek w Seulu szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Czung Uj Jong, który stał na czele delegacji. To, co powiedział, brzmi sensacyjnie.
– Nie kryję swego pesymizmu. Propozycja Pjongjangu, jeżeli rzeczywiście została złożona, będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta