Mięso pełne chemii
Nawet 80 proc. hodowców drobiu stosowało antybiotyki. Nie ma gwarancji, że żywność jest bezpieczna.
W przemysłowych hodowlach zwierząt w Polsce powszechnie stosuje się antybiotyki – ich zużycie lawinowo wzrosło. Przez „dziurawy" system nadzoru nie ma pewności, czy leki były potrzebne, i czy drób lub wieprzowina trafiająca do sklepów jest zdrowa – wynika z raportu NIK, którego ustalenia poznała „Rzeczpospolita".
– Wyniki kontroli są bardzo niepokojące. Obawiamy się, że problem dotyczy nie tylko województwa, które zbadaliśmy, ale całego kraju – mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli, zapowiadając ogólnokrajową kontrolę.
Kwestia faszerowania antybiotykami zwierząt, których mięso później kupujemy, odżywa co jakiś czas. Teraz oficjalna instytucja potwierdza, że problem istnieje. Aż 70 proc. hodowców zwierząt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta