Ciepło na różne sposoby
Spółdzielnie negocjują umowy
Ciepło na różne sposoby
Większość polskich spółdzielni mieszkaniowych znajduje się w sytuacji podobnej, jeżeli chodzi o kupowaną energię cieplną. Dostawcą jest najczęściej przedsiębiorstwo komunalne, jedyne w danym mieście. Na rzecz dostawcy spółdzielnie pobierają opłaty, ponosząc wszystkie koszty windykacji zaległości; płacą za tzw. moc zamówioną, czyli koszty utrzymywania przedsiębiorstwa w gotowości dostarczenia ciepła w każdej chwili. Często także same kupują urządzenia niezbędne do rozliczeń i bezpłatnie oddają dostawcy pomieszczenia, w których je zamontowano.
Spółdzielnie, chociaż najczęściej są największymi klientami ciepłowni, mają niewielki wpływ na podwyżki cen ciepła. Jak obliczył jeden zprezesów, udział kosztów własnych w pobieranych od lokatorów czynszach stanowi 8-14 proc. całej sumy. Reszta to należności inkasowane na rzecz dostawców (ciepłownie, wodociągi, przedsiębiorstwa oczyszczania miasta) , na wysokość których spółdzielnie nie mają żadnego wpływu. Za tych, którzy nie regulują należności, płacą wszyscy inni spółdzielcy.
Spółdzielnie chcą by dostawcy ciepła rozliczali się bezpośrednio z lokatorami, jak to jest w wypadku energii elektrycznej. Na przeszkodzie takiemu rozwiązaniu stoi dziś nie tylko opór wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta