Przedsiębiorcy to nie przestępcy
marek goliszewski Premier zajęty jest polityką kosztem gospodarki. Ta sobie dobrze radzi, ale trzeba rozwiązać problemy branż i poprawić stosunek rządu do przedsiębiorców.
Pierwszy kwartał tego roku to rozdarcie premiera między sprawy polityczne a gospodarcze. Tym drugim mógł kiedyś poświęcić całą swoją uwagę jako wicepremier ds. gospodarczych. Jako premier nie może odrzucić zaangażowania się w czystą politykę. Ona zaczyna go przytłaczać: ustawa o IPN i konflikt z Izraelem, żądania członków Senatu USA, by oddać mienia pożydowskie, spór z UE o stan praworządności w Polsce, degradacja autorów stanu wojennego, odchudzanie rządu o 17 wiceministrów, protesty rolników i kobiet, premie pieniężne dla polityków itp., itd.
Mniejszy deficyt budżetowy to rezultat dobrej koniunktury na świecie, ograniczenia szarej strefy przez Krajową Administrację Skarbową, a więc wzrost wpływów z CIT, PIT i VAT. To także efekt zwiększonych wydatków konsumpcyjnych i ograniczenia wydatków rządowych.
Sukcesem jest nienotowany od wielu lat niski poziom bezrobocia oraz wzrost płac zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. Po ubiegłorocznej zapaści ruszyły inwestycje, głównie samorządowe.
Zjawiska niepokojące
Schodząc na niższy poziom zjawisk gospodarczych, trudno jednak nie dostrzec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta