Wyroki jak z automatu
Mieszkaniec Wołomina ma do spłaty kilkanaście pożyczek, chociaż nigdy żadnej nie wziął.
Robert Borkowski został poinformowany przez bank, że jego lokata zostanie rozwiązana, a pieniądze z niej przekazane komornikowi. Gdy pan Robert zaczął sprawdzać swoją historię w Biurze Informacji Kredytowej, okazało się, że na jego koncie widnieje kilkanaście pożyczek w parabankach. Problem w tym, że sam nigdy żadnej nie zaciągnął.
W bazie widniały dane, które nie należały do pana Roberta. Zgadzało się tylko imię, nazwisko i PESEL. Numery dowodów oraz adres zameldowania były wymyślone.
Robert Borkowski został obciążony spłatą kredytów, ponieważ sprawę badał e-sąd w Lublinie. Organ ten wydaje nakaz zapłaty jedynie na podstawie PESEL-u – niczego innego nie sprawdza, nawet tego, czy podany adres jest prawidłowy.