Sinice odstraszają turystów znad Bałtyku
Turystyka | To lato miało być rekordowe dla pensjonatów i hoteli nad Bałtykiem. Nie będzie. Na początku lipca popsuła się pogoda i ruszyła fala odwołań rezerwacji. Tydzień temu pojawiły się sinice...
Ostatnie tak intensywne zakwity były obserwowane na Bałtyku 12 lat temu. Sinice, czyli cyjanobakterie, wytwarzają groźne dla zdrowia toksyny i szczególnie chętnie namnażają się w wodzie zanieczyszczonej chemikaliami. Jeśli nadal będzie ciepło, to – zdaniem ekspertów – zakwity będą pojawiać się i znikać bądź uporczywie trwać w miejscu jeszcze przez tydzień, a nawet dwa. Może je przegnać jedynie gwałtowna zmiana pogody lub silny wiatr.
– Nasi goście dzwonią zdenerwowani i pytają o sytuację na plażach. Delikatnie badają, czy mogliby zrezygnować z rezerwacji. Mogą, ale jeśli są gotowi stracić zaliczkę – słyszymy w pensjonacie „U Nufra" w Jastarni.
– Tam zresztą nie jest jeszcze najgorzej, bo sinice są od strony morza, a nie od Zatoki Gdańskiej. Więc na półwyspie można się kąpać, choć i dno nie takie jak w morzu i fal nie ma. A nad Bałtykiem mamy poważny problem – żali się właścicielka pensjonatu Alicja we Władysławowie.
Krótsze pobyty
– Niepokojący wzrost zamkniętych kąpielisk w Polsce ze względu na sinice spowodował, że coraz częściej turyści...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta