O potrzebie planu i płonącym lesie
Rozpoczynając dyskusję o Polsce 2050 na łamach „Rzeczpospolitej", spotkałem się z dwojaką reakcją recenzentów i czytelników. Obie poważne, choć rozchodzące się w przeciwnych kierunkach.
Pierwsza to chwila zastanowienia i uznania sensu naszej akcji. Tak, Polsce jest potrzebna dyskusja o strategii państwa. Zbyt często uginamy się w debacie publicznej pod presją chwili, zbyt często zajmują nas kwestie drugorzędne, które z perspektywy dobra publicznego czy racji stanu tylko rozmywają horyzont i zaciemniają przyszłość. Ot, choćby przypadek nagrywających kelnerów, którzy doprowadzili do upadku rządzącej przez dwie kadencje Platformy i jej sromotnej porażki w wyborach.
Broń Boże, daleko mi do lekceważenia takich zdarzeń. Niewątpliwie nagrania były społecznie ważne. Pokazały skalę demoralizacji klasy politycznej, a w jeszcze większym stopniu stan dezorganizacji państwa. Rozmowy, które poznaliśmy dzięki nagraniom,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta