Marzeń przybywa
Czesław Michniewicz | Trener młodzieżowej reprezentacji Polski o swojej drużynie, dronach i rywalach w mistrzostwach Europy 2019.
Rz: Włochy, Hiszpania i Belgia – tacy grupowi przeciwnicy przygnębiają czy motywują?
Czesław Michniewicz: Przede wszystkim robią wrażenie, bo to regularni uczestnicy młodzieżowego Euro. Nie widziałem ich jeszcze na żywo, ale wybierzemy się na ich mecze sparingowe, niebawem zaczniemy analizę wideo.
Włosi biją na alarm, że przechodzą kryzys, a młodych z Serie A wypierają obcokrajowcy. Jaka jest prawda?
Śledzę ligę włoską, nie do końca tak jest, jak Włosi to przedstawiają. Wielu młodych gra w podstawowych składach swoich drużyn. Bramkarz Emil Audero z Sampdorii zagrał w derbach Genui. W Milanie występują dwaj zawodnicy z tej drużyny. Może nie jest to taki wysyp talentów jak kiedyś, ale biedy nie widzę. Młodzieżówka pod wodzą Luigiego Di Biaggio zagrała już 15 sparingów z silnymi rywalami. Moise Kean? To ich kandydat na gwiazdę. Włosi ciągle dyskutują, w której kadrze powinien grać, myślę, że wystąpi na mistrzostwach świata do lat 20 w Polsce.
Co trzeba wiedzieć o rywalach?
Chłopcy, jadąc na ME będą wiedzieli wszystko, zbierzemy tyle informacji, ile się da. To ważne, bo trzeba pamiętać, że jest bardzo mało czasu na treningi, ciężko wprowadzać nowe rozwiązania. Nawet tak dobra drużyna jak Portugalia nie wymyślała ciągle czegoś nowego, ale powtarzała sprawdzone schematy z początku eliminacji. My też mamy kilka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta