Kompromitacja radykałów z PiS

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

Prezydent jest samodzielny jak kukiełka w teatrze lalek – mówi były premier, szef MSZ i MS Włodzimierz Cimoszewicz.

Jaki to był rok dla Polski?

Niestety zły.

Dlaczego?

PiS, który jest sprawcą bezprecedensowego podziału polskiego społeczeństwa na dwie wrogie i niezdolne do rozmowy części, nie zmienił swojego sposobu rządzenia i wręcz utrwalił niechęć tych, którzy „bardziej kochają Polskę" do reszty „upośledzonych". Upartyjnienie służb i prokuratury przynosi efekty w postaci setek postępowań przeciwko tym, którzy ośmielali się sprzeciwiać bezkarności nacjonalistycznych radykałów, dewastacji Puszczy Białowieskiej itd. Na szczęście, jak zwykle w podobnych przypadkach, dochodzi coraz częściej do autokompromitacji gorliwych głupców, którzy próbują karać obywateli np. za nakładanie pomnikom T-shirtów z napisem „Konstytucja". Media publiczne stały się narzędziami prymitywnej partyjnej propagandy sięgającej do wzorów z 1968 r.

Rola Polski w Unii Europejskiej przez ostatni rok uległa wzmocnieniu?

W polityce zagranicznej czarna rozpacz. Zero sensu i skuteczności. Seryjne błędy i nabijanie sobie guzów. Jedyną zaletą tego roku może się okazać to, że będzie ostatnim rokiem władzy pana Kaczyńskiego i jego partyjnej „rodziny".

Mamy dobre relacje z USA, funkcjonuje Grupa Wyszehradzka...

Polska nie ma żadnego realnego znaczenia i...