Kontra dolara, słaby bitcoin
Czwartek przyniósł lekkie osłabienie euro do dolara, co było korektą środowego wzrostu kursu do poziomu najwyższego do połowy października 2018 r. Piotr Zając
Opublikowany po południu protokół z grudniowego posiedzenia EBC nie przyniósł żadnych zaskoczeń, dlatego notowania nie zareagowały. Kurs euro oscylował 0,2 proc. poniżej środowego zamknięcia. Niewykluczone, że notowania ulegną większym wahaniom po zamknięciu tego wydania, bo o 18.45 naszego czasu ma się rozpocząć wystąpienie szefa Fedu Jerome Powella.
W czwartek po południu euro taniało o 0,1 proc., do 4,2976 zł, a dolar drożał o 0,2 proc., do 3,7302 zł. Nasza waluta również nie wykazywała większej zmienności. – Niewiele ciekawego można także powiedzieć o perspektywach ruchu na stopach procentowych po środowym przekazie RPP. W przeciwieństwie do informacji personalnych z NBP te dotyczące stóp są dość nudne i niewykluczone, że koszt kredytu pozostanie na niezmienionym poziomie co najmniej do 2020 r. – komentował Marcin Lipka, analityk Cinkciarz.pl.
Trochę więcej emocji dostarczył rynek kryptowalut. Bitcoin tracił w czwartek nawet 6 proc. i jego wycena stopniała do 3800 dol.