Nie odejdziemy od węgla w 10 lat
Ochrona środowiska i klimatu nie musi skutkować eliminacją węgla – mówi Adam Gawęda, wiceminister energii.
Z roku na rok obserwujemy spadek wydobycia węgla kamiennego w Polsce. W 2017 r. z polskich kopalni pozyskano 65 mln ton, zaś w roku ubiegłym 63 mln ton. Z czego to wynika?
Prowadzimy eksploatację na coraz niższych poziomach wydobywczych – poziomach gdzie jest dużo wyższa generacja zagrożeń – począwszy od metanowych, wodnych, tąpaniowych po coraz wyższą temperaturę. Nie jest to jednak główny powód niższego wydobycia. Wynika ono przede wszystkim z ograniczania przez spółki górnicze inwestycji szczególnie w latach 2012–2015.
Zwróćmy uwagę, że w okresie dobrej koniunktury, czyli w latach 2010–2012, te inwestycje wcale nie nabierały tempa, nie rosły proporcjonalnie nie tylko do wydobycia, ale również do zwiększonej sprzedaży węgla. To właśnie spowodowało, że kiedy przyszedł okres dekoniunktury w górnictwie i kulminacyjny rok 2015 spółki znalazły się bez perspektywicznych rozciętych frontów eksploatacyjnych. Poziom nakładów inwestycyjnych w tych latach w największej spółce wydobywczej w Europie kształtował się na poziomie 1,1 mld zł przy obecnym poziomie inwestycji sięgającym prawie 3 mld zł. To pokazuje naszą determinację w dobre kierunki inwestycji górniczych – w nowe, wysokowydajne ściany, by ten poziom wydobywczy odbudować.
Prawdą jest, że zderzamy się z coraz trudniejszymi warunkami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta