Wersja pełna luk
Wątpliwe, by przez jedno dotknięcie paralizatora Dawid Kostecki stracił przytomność – uważa biegły w sprawie śmierci.
Rażenie paralizatorem powoduje silny ból, a zaatakowana nim osoba próbuje się bronić i krzyczy. Wątpliwe, by została bezczynna, jak i to, by jedno przyłożenie urządzenia, skutecznie obezwładniło boksera – wynika z opinii biegłego, który wypowiadał się w sprawie zgonu Dawida Kosteckiego. „Rzeczpospolita" dotarła do nieznanych dotąd informacji.
Sensacyjną hipotezę mówiącą, że bokser został obezwładniony paralizatorem domowej produkcji i upozorowano jego samobójstwo przedstawili w czwartek prawnicy rodziny Kosteckiego. Z uzasadnienia wniosku mec. Romana Giertycha o zbadanie sprawy pod kątem zabójstwa (fragment przytoczyła „GW") wynika, że biegły dr Wojciech Sadowski miał zeznać, iż „ślady na ciele zmarłego, które opisał w protokole zewnętrznych oględzin zwłok, są zbieżne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta