Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie mam władzy jak prezes partii

02 września 2019 | Prawo | Joanna Ćwiek
źródło: materiały prasowe

Autorka eksperymentów na uczniach spędza spokojnie czas w Brukseli i ma w głębokim poważaniu zamęt, 
który zrobiła. Zapraszamy panią Zalewską we wrześniu do szkoły. Polskiej szkoły z planem lekcji zaczynającym się o godz. 6.30, a kończącym się o godz. 19.30 – mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

W wywiadzie udzielonym „RZ" szef NSZZ Solidarność pracowników oświaty Ryszard Proksa ocenił, że reforma szkolnictwa jest udana, tegoroczne podwyżki to efekt działań „S". Jak pan to skomentuje?

Pan Proksa ma prawo do swojej opinii na mój temat. Ja na jego temat nie chcę się wypowiadać, a jego działalność związkową niech oceniają koleżanki i koledzy z Solidarności. Mogę tylko ubolewać, że kierownictwo „S" nie poparło protestu nauczycieli. A nie był to przecież protest ZNP, ale 600 tys. nauczycielek i nauczycieli, a także pracowników niebędących nauczycielami. Znakomita większość osób, które brały udział w strajku, nie należy do żadnego związku. Przypominam też, że wśród strajkujących była też część osób należących do Solidarności. I skoro doszło do takich sytuacji, że członkowie „S" wbrew kierownictwu tej organizacji uczestniczyli w strajku, to wnioski na ten temat powinien wyciągnąć sam pan Proksa.

Kwietniowy strajk został zawieszony. Czy możliwe, że z nową siłą ruszy jesienią tego roku?

To trudne pytanie. Związek to nie partia polityczna, która ma jednoosobowe kierownictwo. Gdyby do mnie należała decyzja, to namawiałbym nauczycieli, byśmy znaleźli taki moment i determinację w sobie, by pokazać, że edukacja jest najważniejszą dziedziną życia społecznego. Dlatego zachęcam, byśmy w sposób...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11447

Wydanie: 11447

Spis treści
Zamów abonament