Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wytropić fale grawitacyjne

28 września 2019 | Plus Minus | Nathalie Deruelle, Jean-Pierre Lasota
źródło: materiały prasowe

„Pokażę panu, jak reaguje oficer marynarki, kiedy ktoś nazywa go szarlatanem!" – krzyknął Joseph Weber, profesor Uniwersytetu Marylandu, do Richarda Garwina z Centrum Badawczego IBM 
imienia Thomasa J. Watsona. Przewodniczący musiał ich na siłę rozdzielać.

Pierwsza informacja o wykryciu fal grawitacyjnych pojawiła się w 1969 roku, czterdzieści siedem lat przed drugą, tą z lutego 2016 roku. Kontekst był zupełnie inny – konferencja poświęcona względności w Cincinnati w Ohio, a nie w Waszyngtonie – nieobecne media i tylko jeden, a nie 1005 autorów. A zatem badania „w starym stylu" i brak wątpliwości wobec tego, co w dzisiejszych czasach, jak się zdaje, przy takich okazjach pasjonuje wszystkich: kto dostanie Nobla, kiedy odkrycie zostanie potwierdzone. Człowiek, o którym mówimy, już raz stracił taką szansę. A było to w roku 1964, kiedy nagrodę przyznano za masery i lasery. Drugi Nobel go ominął, ponieważ nie udało się potwierdzić jego odkrycia fal grawitacyjnych. Mowa o Josephie Weberze, profesorze Uniwersytetu Marylandu w College Park na przedmieściach Waszyngtonu, fizyku, a także oficerze US Navy, weteranie walk na Pacyfiku i desantów w rejonie Morza Śródziemnego. O człowieku niezwykłym.

W 1956 roku Weber miał trzydzieści siedem lat i spędzał roczny urlop naukowy w Princeton, dokąd zaprosił go Freeman Dyson, jeden z wybitnych specjalistów elektrodynamiki kwantowej, pracujący w Institute for Advanced Studies. Weber chciał dowiedzieć się więcej o teorii względności. (...) Otóż właśnie Dyson, o czym Weber często wspominał, przekonał go, że być może istnieją wystarczająco silne źródła fal grawitacyjnych, by te mogły zostać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11470

Wydanie: 11470

Zamów abonament