Ściągawka konserwatysty
Kilka rad dla polskich konserwatystów, kiedy zajmują się tematem wiary i obyczajów. Co mogą odpowiedzieć swoim przeciwnikom. Ale też czego powinni się wystrzegać.
Kierunek polityki Zjednoczonej Prawicy w sferze obyczajów mniej więcej znamy. Nie będzie legalizacji związków partnerskich. I nie będzie zmiany przedmiotu szkolnego przysposobienie do życia w rodzinie na edukację seksualną według standardów Światowej Organizacji Zdrowia.
Rządzący mogą sobie na to pozwolić. Większość Polaków nie popiera aspiracji środowisk LGBT, zwłaszcza gdy są wyrażane bez szacunku dla katolików na agresywnych paradach. Ich uczestnicy okazali się na razie najlepszymi sprzymierzeńcami konserwatystów. To wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej ustawił tę debatę na dobre kilka lat, kiedy powiązał stołeczną kartę praw LGBT z postulatem adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Zrobił to tylko w prasowym wywiadzie, sam postulat uznał za przyszłościowy, ale wrażenie pozostało.
Równowagi nie będzie
I zarazem jest też inna granica wytyczająca linię obozu rządzącej prawicy wobec sporów światopoglądowych. Przez blisko trzy lata ani zdominowany przez PiS parlament, ani Trybunał Konstytucyjny nie były w stanie zająć się projektem dalszego ograniczania legalnej aborcji, zwłaszcza tej eugenicznej. Rządzący nie czują się na siłach zmagać z emocjami czarnych marszów. Obecną ustawę traktują jako protezę społecznego kompromisu, co oburza ideowych proliferów i wyrazistych zwolenników dawania świadectwa w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta