Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

znajomość nasycona sentymentem

13 czerwca 2020 | Plus Minus
źródło: materiały prasowe
W młodszym przyjacielu Iwaszkiewicz znalazł niezwykłą empatię, a przede wszystkim literacki smak, „znakomite odczuwanie istotnych celów pisarstwa”. Na zdjęciu: Paryż 1971 r., Konstanty Jeleński (drugi z lewej), Anna Iwaszkiewicz, Jarosław Iwaszkiewicz i Anna Pozner
źródło: Archiwum Muzeum w Stawisku/FOTONOVA
W młodszym przyjacielu Iwaszkiewicz znalazł niezwykłą empatię, a przede wszystkim literacki smak, „znakomite odczuwanie istotnych celów pisarstwa”. Na zdjęciu: Paryż 1971 r., Konstanty Jeleński (drugi z lewej), Anna Iwaszkiewicz, Jarosław Iwaszkiewicz i Anna Pozner

Stosunek Konstantego Jeleńskiego do Jarosława Iwaszkiewicza nie wynikał z uczuciowej powierzchowności czy lekceważenia polityki. Było to raczej powinowactwo z wyboru.

Warchiwum Instytutu Literackiego w Maisons-Laffitte przechowywane są książki z biblioteki Konstantego Jeleńskiego. W sześciu pudłach najwięcej jest zbiorów poezji, niemal wszystkie z dedykacjami. W tomiku z 1979 roku Jarosław Iwaszkiewicz na frontyspisie wkleił rękopis „Uranii" z dedykacją: „Konstantemu Jeleńskiemu, Sailly, 2 lutego 1980 roku":

„Uranio, sosno, siostro – tak ciebie nazywam

Bo palcem pnia swojego ukazujesz niebo

Wiatr co się w twojej czarnej grzywie zrywa

Zacicha dołem. Siostro, wzywam ciebie"

Ten wiersz okazał się jego ostatnim. W grudniu 1979 roku zmarła Anna Iwaszkiewiczowa. „Świat stał się pusty i zimny i wszystko jak w śnie" – pisał owdowiały poeta do Jeleńskiego. W żałobie czuł się opuszczony: nawet rodzina przeżywała śmierć Anny jako spokojne pożegnanie, „pogodny zachód słońca" po długim i owocnym życiu. On jeden czuł wyraźnie, „jak to życie było niegotowe do zakończenia, jak nieprzytomnie i kurczowo trzymało się tego wyschniętego ciała. Dlatego może ludzie nie rozumieją mojej rozpaczy, mojej pustki, tego, że straciłem dom, wszystko, co wypracowałem z takimi trudem i przez tak długi czas".

Wiatr nagły zamiata śmiecie

Na początku 1980 roku Iwaszkiewicz wybrał się w pożegnalną podróż do Francji. Jak wynika z jego kalendarza, zaraz po przyjeździe, 17 stycznia odwiedził Jeleńskiego i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 11683

Wydanie: 11683

Zamów abonament