PiS nie może spać spokojnie
O ostatniej kampanii i jej konsekwencjach powiedziano i napisano już tyle, że sama dyskusja staje się osobnym tematem. Dlatego postanowiłem o niej opowiedzieć po części słowami innych.
Czasem warto zacząć od konstatacji najprostszej: PiS wygrywa po raz kolejny, tym razem nie czysto partyjną większością, bo prezydenturę bierze się szerszym poparciem. Warto to napisać, kiedy w mediach opozycyjnych kolejne zwycięstwo prawicy przedstawia się jako zaczyn porażki, ba, jako jej porażkę. A oto na początek wnioski Jaremy Piekutowskiego, komentatora think tanku Nowa Konfederacja.
PiS dla Polaków
Dlaczego cały czas rządzi PiS? – zastanawia się Piekutowski. „Po 1989 r. głównymi problemami Polaków, przynajmniej uświadomionymi, były trzy kwestie: brak pracy, brak pieniędzy w portfelu i brak poczucia godności i bycia szanowanymi. Bezrobocie spadło samo, praca jest. Drugi i trzeci problem z kolei rozwiązał PiS, przynajmniej dla dużej części społeczeństwa. Dlatego Polacy gotowi są płacić cenę rozwałki w sądownictwie, słabości państwa, koszmarnych mediów publicznych, dziwnych związków tronu z ołtarzem, bardzo złej polityki zagranicznej polegającej na obrażaniu się na zmianę z dziecięcą ufnością, fatalnego stanu usług publicznych etc. I nie można się za to na ludzi boczyć, bo te trzy problemy były poważne i jakoś nikt wcześniej sobie z nimi tak dobrze nie poradził" – pisze.
Dalej twierdzi, że nawet Partia Razem, choć może umiałaby zapewnić lepsze usługi publiczne, nie potrafiłaby dać wielu Polakom poczucia godności. „Bo ludzie wyczuwają,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta