V-kształtne odbicie w przemyśle
Początek III kwartału okazuje się zaskakująco dobry. Nieźle wygląda rynek pracy, odbija produkcja. Jednak twierdzenie, że cała gospodarka w 2020 r. wróci na tory sprzed pandemii, to zbytni optymizm.
– W polskim przemyśle trwa wyraźne, niemal V-kształtne ożywienie – stwierdził Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP. – Produkcji brakuje już tylko 3,5 proc. do realnego strumienia odnotowanego w lutym – wyliczyli też ekonomiści mBanku.
Wzrost zamiast spadku
To dosyć optymistyczne komentarze po tym, jak GUS podał w czwartek dane o produkcji sprzedanej przemysłu. Okazało się, że w lipcu wzrosła ona o 1,1 proc. w porównaniu z lipcem zeszłego roku, podczas gdy ekonomiści ankietowani przez Parkiet spodziewali się spadku o 2,1 proc. W porównaniu z czerwcem produkcja wzrosła o 3,4 proc.
Na poprawę sytuacji główny wpływ miał odradzający się szybko popyt konsumpcyjny na dobra trwałe. Sprzedaż tego rodzaju dóbr zwiększyła się (rok do roku) aż o 22,9 proc. Prym wiodą tu producenci mebli (wzrost 24,2 proc.) czy sprzętu elektronicznego (15,3 proc.). Zdecydowanie lepiej przedstawiała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta