Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Doglądać ogrodu świata

19 września 2020 | Plus Minus
źródło: Rzeczpospolita

TOMASZ P. TERLIKOWSKI Podejście Kościoła jest jednoznaczne: godność człowieka stawia nas wyżej od zwierząt i przy stanowieniu prawa należy wziąć pod uwagę przede wszystkim interes ludzi. Jednak nie może to być prostym uzasadnieniem dla nieograniczonej eksploatacji innych stworzeń.

Każdy dobry człowiek powinien poprzeć tę ustawę" – mówił prezes Jarosław Kaczyński o projekcie „piątki dla zwierząt". I choć rzeczywiście z różnych stron, także tych zupełnie nieoczekiwanych, na prezesa Prawa i Sprawiedliwości spłynęły pochwały, to wcale nie jest pewne, że rzeczywiście miarą dobroci ludzi ma być poparcie owej ustawy. Jest to tym trudniejsze, że – jak w przypadku każdego prawa – chroniąc jedne wartości, ustawa ta może się przyczynić do naruszenia wartości innych, a także do całkiem realnych strat finansowych.

Wolność religijna jest wartością wyższą niż obowiązek ochrony dobrostanu zwierząt, przynajmniej w tradycyjnie rozumianej moralności. Sytuacja ekonomiczna pracowników pewnych biznesów także powinna być brana pod uwagę przy ustanawianiu nowego prawa. Ochrona zwierząt, choć niewątpliwie ważna, nie jest i nie może być traktowana jak wartość najwyższa czy fundamentalna. PiS podchodzi do sprawy zresztą dość ostrożnie, zwłaszcza w kwestiach filozoficznych. Wiele się mówi o cierpieniach zwierząt, ale jednocześnie w tytule ustawy nie ma mowy o ich prawach (co byłoby rzeczywiście radykalną zmianą myślową), a jedynie o ich ochronie. Nie jest też jasne, czy i w jakiej formie owa ustawa wejdzie w życie, bo pozostali koalicjanci Zjednoczonej Prawicy niekoniecznie chcą uznać, że miarą ich dobroci ma być poparcie owej ustawy.

Orangutan kontra...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11766

Wydanie: 11766

Zamów abonament