Bunt młodych mas
MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI Hasło „Wyp***ć" jest sygnałem zerwania wszelkich międzypokoleniowych więzi. Młode pokolenie i partia rządząca oraz popierający ją medialno-polityczno-społeczno-kościelny establishment nie mają sobie zupełnie nic do powiedzenia. Nie mają wspólnego języka. Mogą do siebie tylko krzyczeć.
Gdy pod koniec zeszłego roku pierwsi mieszkańcy Wuhan zaczynali zarażać się koronawirusem od pacjenta zero, w polską debatę publiczną jak meteor wpadła piosenka młodego rapera Maty „Patointeligencja". Opisywał w niej życie uczniów warszawskiego liceum, wyścig szczurów, alkohol, narkotyki, seks i generalnie wszystko, przed czym rodzice chcieliby uchronić swoje dorastające dzieci. Ale Mata nie gloryfikował otaczającej go rzeczywistości, opisywał ją raczej z goryczą, z utworu przebijał młodzieńczy smutek i brak poczucia sensu świata, jaki zbudowali młodym rodzice.
Utwór wywarł spore wrażenie. Do dziś obejrzano go na YouTubie 40 mln razy (na Spotify dodatkowo odtworzono go niemal 20 mln razy). Ale wywołał wtedy też ożywioną, choć krótkotrwałą dyskusję. Duża część prawicy postanowiła wykorzystać fakt, że Mata jest synem prof. Marcina Matczaka, znanego prawnika zaangażowanego w krytykę poczynań PiS związanych ze zmianami w sądownictwie. Politycy PiS pisali więc o zdegenerowanych elitach i ich dzieciach. Prof. Krystyna Pawłowicz oburzała się na to, że w elitarnym warszawskim liceum Batorego szerzy się demoralizacja. Również sporo konserwatywnych komentatorów drwiło z „elit III RP", które nie potrafiły wychować własnych dzieci. To o tyle ciekawe, że Mata rapował wcale nie o świecie jakiejś lewicowej kontrkultury, lecz o absolwentach katolickich przedszkoli i gimnazjów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta