Pacjent z przewlekłą chorobą
JĘDRZEJ BIELECKI Do końca pandemii daleko, ale już wiadomo, że Zachód wyjdzie z niej mocno poturbowany. Ameryka okazała się zaskakująco słaba w starciu z wirusem i będzie przechodzić długą rekonwalescencję, co wykorzystają Chiny. Unia nie potrafiła przyjść krajom członkowskim ani ze skuteczną pomocą medyczną, ani z efektywnym wsparciem gospodarczym. To wróży odrodzenie rywalizacji państw narodowych, która już tyle razy ściągnęła na Europę nieszczęścia.
Czas naiwności i niewinności musi się skończyć! W coraz bardziej brutalnym świecie, w jakim przyszło nam żyć, Europa albo wreszcie weźmie własny los w swoje ręce, ale zrobią to za nią inni – Jean-Yves Le Drian podnosi głos, jego słowa rozbrzmiewają w ogromnych, kapiących złotem salach francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych, słynnym Quai d'Orsay. To koniec lata, zgromadzeni na dorocznym spotkaniu ambasadorowie już nie muszą nosić maseczek, bo od wielu tygodni pandemia jest w odwrocie, można odnieść wrażenie, że władza odzyskała nad krajem kontrolę. Przez otwarte okna widać Sekwanę, wspaniały most Aleksandra III, pamiątki Wystawy Światowej z 1900 roku – Grand i Petit Palais; wreszcie Pola Elizejskie. Wszystko to świadectwa czasów, gdy i Francja, i Europa były wielkie, rządziły światem. Znakomite decorum do apelu szefa francuskiej dyplomacji.
Dziś, ledwie dwa miesiące później, ten sen o potędze już jednak dawno prysł. Wirus rzucił Unię Europejską na kolana. W samej Francji Emmanuel Macron ponownie zamroził gospodarkę i życie społeczne, bo Instytut Pasteura ostrzegł go, że w przeciwnym razie będzie miał na sumieniu życie 400 tys. rodaków. Zadłużony po uszy (zobowiązania państwa mogą sięgnąć w tym roku 130 proc. PKB) kraj nie przeżył podobnej katastrofy gospodarczej od II wojny światowej. Wskaźniki bezrobocia znów zaczęły szybować. W obawie przed desperacją ludzi już nawet nastawiona reformatorsko,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta