Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Człowiek to skomplikowana bestia

07 listopada 2020 | Plus Minus
Viggo Mortensen na planie filmowym „Jeszcze jest czas” z Lance’em Henriksenem (z lewej)
źródło: materiały prasowe
Viggo Mortensen na planie filmowym „Jeszcze jest czas” z Lance’em Henriksenem (z lewej)
Viggo Mortensen za kamerą na planie debiutanckiego filmu „Jeszcze jest czas”
źródło: materiały prasowe
Viggo Mortensen za kamerą na planie debiutanckiego filmu „Jeszcze jest czas”

BARBARA HOLLENDER Viggo Mortensena znamy z kreacji we „Władcy Pierścieni" i „Green Book". Chciał przyjechać do Polski na pokaz swego reżyserskiego debiutu w Toruniu na Camerimage. Nagły lockdown kultury go zatrzymał, ale jego film „Jeszcze jest czas" wystartuje w konkursie.

Świat poznał go jako Aragorna z „Władcy Pierścieni" Petera Jacksona, ale Viggo Mortensen to też aktor Davida Cronenberga czy fantastyczny Villalonga z „Green Book". Także poeta – autor wielu tomików wierszy. Malarz, który miał wystawy prac, jego obrazy „zagrały" w filmie „Morderstwo doskonałe". Muzyk jazzowy mający na koncie prawie 20 wydanych płyt. Fotografik. Właściciel wydawnictwa Perceval Press współpracującego z ciekawymi, awangardowymi pisarzami. A teraz również reżyser. Jego fabularny debiut "Falling" otrzymał polski tytuł „Jeszcze jest czas".

Rodzinne porachunki

To film szczery aż do bólu, namalowany bez uprzedzeń obraz rodzinnych relacji, portret autorytarnego ojca i syna, który od niego uciekł do innego świata, ale przecież teraz, po latach, musi zmierzyć się z jego starością i pogłębiającą się demencją. W jednej z pierwszych scen „Jeszcze jest czas" stary Willis leci do Kalifornii, żeby znaleźć sobie dom i zamieszkać bliżej syna. I od razu wiadomo, że będzie trudno.

Willis coraz częściej zapomina, gdzie jest, karmi się własną wyobraźnią, bywa agresywny. Syn może tylko próbować cierpliwie go uspokajać, rzucając co chwilę do pasażerów i stewardessy ciche „przepraszam". Kolejny numer ojciec wytnie mu na lotnisku. Zostawił w samolocie okulary, a gdy John pójdzie je odzyskać, stary...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11808

Wydanie: 11808

Zamów abonament