Wielka pustka na prawicy
Najbardziej bym obawiał się sytuacji, w której z jednej strony mamy obóz Kaczyńskiego, autorytarny, prowokujący, zagarniający coraz większe obszary władzy w Polsce, m.in. sądowniczej, a z drugiej strony wybijających się na czoło ludzi, którzy chcą odwetu - mówi Aleksander Hall, minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, działacz opozycji w PRL.
Plus Mnus: Prawica wymyśliła kompromis aborcyjny w 1993 roku i prawica go obaliła. Spodziewałby się pan tego?
To są dwie różne prawice. Odróżniają się genealogią ideową i drogą polityczną. Dziś obszar prawicy na scenie politycznej zajmuje Prawo i Sprawiedliwość oraz jego alianci – ugrupowanie, z którym absolutnie nie mogę się identyfikować. Krytykuję je od wielu lat, na długo przed przejęciem władzy w 2015 roku.
Dlaczego pan ich tak nie lubi?
PiS to prawica rewolucyjna, populistyczna, która patrzy na dużą część wyborców jak na klientelę do kupienia – albo pieniędzmi, albo podbijaniem bębenka. To nie jest prawica, która stawiałaby na dojrzały patriotyzm, myślenie w kategoriach interesu narodowego. Głównie wykorzystuje emocje. Na przykład podgrzewa spory z Unią Europejską pod hasłami obrony suwerenności. A rewolucyjna jest w tym sensie, że niszczy autorytet ważnych instytucji państwowych i nie buduje innych, które cieszyłyby się autorytetem. Ich wizja państwa jest chaotyczna. Układ sił opiera się na osobach, a nie na instytucjach. I to się często kończy myśleniem: po nas choćby potop.
Przecież PiS ciągle mówi o patriotyzmie i interesie narodowym. Ubolewa, że młode pokolenia nie zostały ukształtowane wedle tych wartości, i chce to zmienić.
Jest w tym obozie kilku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta