Zatrzeć pamięć o Trumpie
Joe Biden spróbuje przywrócić znaczenie USA w polityce międzynarodowej. Sojusznicy przyjmują to z ulgą
– Ameryka wraca – powiedział Joe Biden podczas jednego z wystąpień pod koniec listopada w Wilmington, stan Delaware. Dla tradycyjnych sojuszników USA niesie to nadzieję na powrót do układu sił sprzed czterech lat.
– Po wyborach usłyszeliśmy zbiorowe westchnienie ulgi – powiedział były premier Australii Kevin Rudd. Odbudowanie tego samego nie będzie łatwe. Relacje USA z Chinami są najgorsze od pół wieku, NATO słabsze niż kiedykolwiek, a Korea Północna, którą Trump jednocześnie straszył i zabiegał o jej względy, okrzyknęła się siłą atomową. Do tego Joe Biden przejmuje stery w momencie, gdy pandemia Covid-19 spustoszyła świat, zaburzając życie społeczne, polityczne i gospodarcze wszystkich krajów, w tym również samych Stanów Zjednoczonych.
Nominacja Antony'ego Blinkena na sekretarza stanu oraz Jake'a Sullivana na doradcę ds. bezpieczeństwa zapowiada powrót do kooperacji w ramach międzynarodowych organizacji i porozumień oraz egzekwowanie międzynarodowych praw, demokracji i wolności.
Prezydent elekt zapowiedział, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta