Emocje, impulsy, mandaty
Posłowie chcą odciążyć sądy powszechne. Czemu więc cieszy się policja?
Jakże twórcze są niektóre kluby poselskie. I jaki twórczy jest parlament, niesłychanie empatyczny przy okazji, wsłuchujący się w polską duszę.
Wczytuję się od kilku dni z zachwytem w pewien druk. Nie byle jaki. To druk sejmowy nr 866 z 8 stycznia 2021 r., zawierający projekt „usprawnienia postępowania w sprawach o wykroczenie oraz odciążenia sędziów sądów powszechnych od obowiązków związanych z rozpoznawaniem spraw o wykroczenia, z zachowaniem konstytucyjnej i konwencyjnej gwarancji prawa do sądu w sprawach o wykroczenia. Projekt odnosi się do dwóch zasadniczych kwestii: nakładania kar wolnościowych za wykroczenia przez referendarzy sądowych oraz zaskarżania mandatów karnych". Sprawa jest poważna.
Jak miło, myślę. Po pięciu latach wymachiwania szabelką (a czasem pałką), dekomunizowania sędziów (przede wszystkim tych, którzy za komuny kończyli podstawówkę czy zaczynali szkołę ponadpodstawową), po osiągnięciu niebotycznego wskaźnika 3 proc. posiedzeń toczących się w trybie zdalnym (mimo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta