Firmy pracujące dla kopalń walczą o wsparcie, bo też chcą przetrwać
To ostatni moment na stworzenie planu dla ratowania około 400 tys. miejsc pracy, głównie na Śląsku – alarmuje branża okołogórnicza. BARBARA OKSIŃSKA
Branża okołogórnicza chce rozmawiać z rządem o polskiej transformacji energetycznej i przyszłości Śląska. Trwają właśnie rozmowy między przedstawicielami rządu a górniczymi związkami zawodowymi o datach zamykania poszczególnych kopalń węgla i wsparciu węglowych spółek z publicznych pieniędzy. Jednak firmy pracujące dla kopalń, a więc m.in. dostawcy maszyn i usług, nie zostały do tych rozmów zaproszone.
Na krawędzi
– Firmy z branży okołogórniczej spodziewały się nadchodzącego spowolnienia gospodarczego, jednak pandemia koronawirusa, a także najnowsze decyzje zawarte na szczycie w Unii Europejskiej sprawiają, że sytuacja stała się na tyle trudna, że bez dialogu i planu działań setki tysięcy miejsc pracy są zagrożone – alarmuje Mirosław Bendzera, prezes Famuru, największego krajowego producenta maszyn górniczych. Zaznacza, że do czasu wygaszenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta