Odliczanie do końca recesji
Dłuższe, niż można było oczekiwać jeszcze kilka tygodni temu, utrzymanie antyepidemicznych ograniczeń aktywności ekonomicznej nie unieważnia scenariusza ożywienia w polskiej gospodarce. GRZEGORZ SIEMIONCZYK
Odbicie aktywności w polskiej gospodarce będzie nieco wolniejsze, niż wydawało się kwartał temu, ale bezrobocie będzie mniejsze. Inflacja będzie wyższa, a złoty nieco słabszy. Tak można podsumować zmiany, jakie zaszły w ostatnich miesiącach w oczekiwaniach uczestników konkursu „Parkietu" i „Rzeczpospolitej" na najlepszego analityka makroekonomicznego roku.
Biorąc pod uwagę to, że w tym czasie sytuacja epidemiczna w Polsce była znacznie gorsza, niż można było oczekiwać na początku IV kwartału, te zmiany są zadziwiająco małe. To sugeruje, że w ocenie większości analityków epidemia, niezależnie od jej dalszego przebiegu, nie będzie już wyrządzała takich szkód gospodarczych jak wiosną ub.r.
Katastrofa za nami
Aktualną konkursową rundę prognostyczną zamknęliśmy 5 stycznia. Uczestnicy konkursu przeciętnie oceniali wtedy, że produkt krajowy brutto Polski zwiększy się w tym roku o 4,3 proc. W pierwszych trzech kwartałach br. wzrost PKB sięgać miał średnio 3,7 proc. rok do roku. W poprzedniej rundzie, z początku października, ekonomiści przeciętnie spodziewali się w tym samym okresie wzrostu na poziomie 4,1 proc. Ta różnica niemal w całości odzwierciedla zmianę oczekiwań na I kwartał br. Trzy miesiące temu uczestnicy naszego konkursu zakładali, że sytuacja w polskiej gospodarce na początku 2021 r. przestanie się pogarszać w ujęciu rok do roku. Dziś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta