Najgorętszy okres w historii dla strzelanek
Pierwsza Gambleriada przyciągnęła do kina 8 tys. osób, co nawet jak na dzisiejsze standardy byłoby zadowalającym wynikiem dla debiutanta.
Czterech dwudziestolatków. Każdy z łatką „komputerowca" w swoim środowisku i z ekskluzywną jak na połowę lat 90. pasją – graniem na pececie przez Internet. Zebrali się we wrocławskiej redakcji miesięcznika „Chip", aby rozegrać finał pierwszych Mistrzostw Polski w Quake'a. Trafili akurat na powódź stulecia, która niemal zabrała ich sprzęty do Odry. Rozgrywki nie udało się dokończyć. – Gdybyśmy zostali do końca, do domu wracalibyśmy wpław – mówi Tadeusz „Zooltar" Zieliński.
– Twój pierwszy kabriolet? – pytam Zooltara.
– Jeśli założymy, że bolidy F1 nie mają dachu, to automat z Pole Position z 1982 roku – żartuje w odpowiedzi. – Miałem chyba z pięć lat i na wakacjach w Grecji nie mogłem się oderwać od tej maszyny. Byłem za mały i nie sięgałem do pedałów, więc prosiłem starszych, aby wciskali je za mnie – dodaje.
Tadeusz oprowadza mnie po swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie.
– Tu, gdzie stoi stół, miałem stanowisko do gry na ZX Spectrum, do którego podłączałem monochromatyczny, bursztynowy monitor. Później miejsce tego zestawu zajęła Amiga. Już z kolorowym wyświetlaczem – opisuje.
Każdy z tych zakupów był inwestycją w rozwój młodego Tadeusza. Komputery do nauki sponsorował mu dziadek.
– ZX Spectrum...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta