To jest ważna i istotna sprawa dla administracji publicznej
Pierwsza prezes SN we wniosku do Trybunału Konstytucyjnego nie przedstawia mechanizmu ważenia prawa do prywatności i prawa do informacji publicznej na gruncie konstytucji.
Do Trybunału Konstytucyjnego został złożony wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności ustawy o dostępie do informacji publicznej. Autorem wniosku jest pierwsza prezes SN. Zasadne jest sformułowanie kilku uwag odnoszących się do treści wniosku dotyczących udostępniania informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji. Zagadnienia te są najistotniejsze z perspektywy organów administracji publicznej, ponieważ w praktyce stosowania ustawy nastręczają im wiele problemów.
Waż, a nie zgaduj
Trzeba zauważyć, że wniosek posiada istotne mankamenty. Jest po temu kilka powodów. Ważne jest na początku przedstawienie zarzutów wnioskodawcy. Dotyczą one niezgodności art. 5 ust. 2 i 3 ustawy o dostępie do informacji publicznej (udip) w zakresie, w jakim nakłada na władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne obowiązek udostępniania informacji „o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji" z art. 47, art. 51 ust. 2, art. 61 ust. 1 i 2 Konstytucji RP. Przedmiotowym regulacjom wnioskodawca zarzuca w uzasadnieniu „brak należytego wyważenia kolizji między konstytucyjnym prawem dostępu do informacji publicznej (art 61 ust. 1) a ochroną prawa do prywatności (art. 47) i prawem do ochrony danych osobowych w zakresie niezbędnie wynikającym z zasady demokratycznego państwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta