Spóźnienia przez pandemię nie można uznać za rażącą bezczynność
Braki kadrowe przez Covid-19 nie tłumaczą zwłoki w dostępie do informacji publicznej, ale wpływają na wagę naruszenia.
od prawie roku Polska i cały świat borykają się ze skutkami pandemii koronawirusa. A braki kadrowe związane z zachorowaniami na Covid-19 czy koniecznością odbycia kwarantanny stały się codziennością nie tylko w prywatnych firmach, ale także w instytucjach państwowych i samorządowych.
Z orzecznictwa wynika jednak, że w urzędach brak rąk do pracy nie może być usprawiedliwieniem dla bezczynności. Niemniej pandemiczna sytuacja i związane z tym utrudnienia mają wpływ na ocenę naruszenia. Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w wyroku z 28 stycznia 2021 r.
W sprawie chodziło o dostęp do informacji publicznej. Wnioskodawca w lipcu 2020 r. wystąpił do wójta o przesłanie dokumentów i odpowiedzi na 20 pytań dotyczących kwestii finansowych związanych z procesami sądowymi, w które zaangażowana była gmina. Chodziło m.in. o koszty zastępstwa procesowego dla pełnomocnika i zwrot wydatków na dojazdy do sądów.
Wójt udzielił części informacji, ale w sporym zakresie ich odmówił. Zasłonił się brakiem podstawy prawnej do ich udostępnienia.
Ukarać grzywną
Wnioskodawca nie był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta