Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Złote pałace białoruskiego cara

11 marca 2021 | Świat | Rusłan Szoszyn
Aleksander Łukaszenko  od ponad ćwierć wieku przekonuje rodaków,  że nigdy nic  nie ukradł  na Białorusi.  Kadr z filmu „Złote dno” blogera Nexty
źródło: screen z filmu „Złote dno”
Aleksander Łukaszenko od ponad ćwierć wieku przekonuje rodaków, że nigdy nic nie ukradł na Białorusi. Kadr z filmu „Złote dno” blogera Nexty

Luksusowe rezydencje, limuzyny, ekskluzywne zegarki i długopisy. To majątek przywódcy, który oficjalnie nic nie posiada.

 

Jeszcze w ubiegłym tygodniu Aleksander Łukaszenko zapowiadał, że „białoruscy uciekinierzy" przygotowują dokumentalny film o jego majątku. Twierdził, że poinformował go o tym Władimir Putin podczas niedawnego spotkania w Soczi. Gospodarz Kremla, którego pałac nad Morzem Czarnym zrobił furorę za sprawą Aleksieja Nawalnego, postanowił – jak wynika z relacji Łukaszenki – uprzedzić kolegę.

Urzędujący od 1994 roku przywódca Białorusi przekonywał, że jego własnością jest jedynie rodzinny drewniany domek w rejonie szkłowskim na wschodzie kraju. Mieszkający w Polsce, a ścigany listem gończym przez Mińsk popularny białoruski bloger Sciapan Puciła (znany jako Nexta) udowadnia jednak, że jest inaczej. Opublikowany przez niego w poniedziałek film dokumentalny „Złote dno" o bogactwach dyktatora w ciągu zaledwie dwóch dni obejrzało ponad 3 mln osób.

Z basenem i winnicą

Szacuje się, że na mapie Białorusi znajduje się aż 18 miejsc, gdzie są tak zwane prezydenckie rezydencje. Otoczone wysokimi murami, strzeżone całodobowo przez służby bezpieczeństwa. Mieszkańcy pobliskich wiosek nie mają prawa nawet patrzeć w kierunku miejsc, gdzie zatrzymuje się ich przywódca lub członkowie jego rodziny. Zobaczyć mogą jedynie lądujący helikopter. Wśród tych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11909

Wydanie: 11909

Spis treści

Nieprzypisane

Zamów abonament