DNA na znaczkach pocztowych doprowadziło do donosiciela
Funkcjonariusz z tajnego wydziału komendy stołecznej z zarzutami za fałszywe donosy, które miały niszczyć m.in. jego szefa.
Przełom w spektakularnym śledztwie i pierwszy podejrzany o udział w kolportażu nieprawdziwych anonimów, jakie trzy lata temu wstrząsnęły stołeczną policją. Masowo rozsyłano je do różnych instytucji, by za ich pomocą zdyskredytować niewygodne osoby, usunąć je lub zablokować ich awanse. Jak się okazuje, miał w tym brać udział Adam M., policjant z wydziału techniki operacyjnej (WTO) komendy stołecznej. Właśnie usłyszał zarzuty – dowiedziała się „Rzeczpospolita". To jego DNA miała zawierać ślina, którą przyklejono znaczki pocztowe na kopertach z donosami.
Adam M. został zatrzymany w środę na terenie tajnej bazy należącej do WTO przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Policji oraz Biura Nadzoru Wewnętrznego MSWiA na polecenie Prokuratury Okręgowej w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta