Bentley Bentayga: Nie musi się podobać
Jego wygląd może budzić kontrowersje, ale wystarczy się nim przejechać, by docenić wszechobecny luksus i skupić się wyłącznie na jego zaletach.
To Bentley rozpoczął erę ultra luksusowych SUV-ów. Dobre sześć lat temu wprowadził na rynek Bentaygę, która odstawała od wielkich, wyżej zawieszonych Mercedesów, Audi, czy BMW. Była klasą samą dla siebie i na jakąkolwiek konkurencję ten model musiał poczekać kilka lat. Jako że po czasie obudził się Rolls Royce, Maserati, Aston Martin, Maybach i Lamborghini (chociaż ten ostatni to chyba jednak zupełnie inny klient), Bentley postanowił zmodernizować swojego SUV-a.
Do nowej Bentaygi trafiło ponad tysiąc nowych części i elementów. Z tyłu to zupełnie nowy samochód. Trzeba przyznać, że Bentleyowi udało się bardziej subtelnymi światłami, w stylu Continentala GT i przeniesieniem tablicy rejestracyjnej z klapy bagażnika na zderzak, zlikwidować pewną klockowatość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta