Bitwa o wieńce i słowa
Prokuratura prowadzi osiem postępowań w sprawie znieważenia pomnika ofiar tragedii smoleńskiej. Chodzi o napisy na składanych pod nim szarfach.
Szarpanina z żołnierzami, którzy zabierają wieniec z niewygodnym napisem – takie sceny można zaobserwować przy okazji każdej miesięcznicy smoleńskiej. Czy wojsko może jednak używać siły i rekwirować wiązanki?
Dziesiątego dnia każdego miesiąca pod pomnikiem poświęconym ofiarom katastrofy na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego nie tylko składane są wieńce przez delegację PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele oraz przedstawicielami rządu. Co najmniej od dwóch lat, pod monumentem w kształcie schodów, dochodzi też do incydentów z udziałem żołnierzy Dowództwa Garnizonu Warszawa.
Chodzi o wieńce, na których znajduje się napis „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski. Stop kreowania fałszywych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta