Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przyszedł czas na solidarność

26 kwietnia 2021 | Sport | Piotr Żelazny
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Właściciel Legii Warszawa Dariusz Mioduski o fatalnym projekcie Superligi i najbliższej przyszłości swojego klubu.

Tydzień temu gruchnęła wieść o Superlidze, co dziś jest już tylko anegdotą. Co pan na to?

W niedzielę wieczorem, gdy już było wiadomo, że to się faktycznie dzieje, obawiałem się najgorszego. Jednocześnie nie mogłem w to uwierzyć. To było tak niespójne ze wszystkim, co się działo w poprzednich dwóch miesiącach. Z gigantyczną pracą wykonaną przez tyle osób.

Ma pan na myśli przygotowanie reformy Ligi Mistrzów?

Media skupiają się na Champions League, bo to najbardziej rozpala wyobraźnię, ale z punktu widzenia biznesowego główną kwestią było ułożenie relacji na przyszłość. Stworzenie wspólnej spółki ECA (European Club Association, organizacji skupiającej ponad 250 europejskich klubów; Dariusz Mioduski jest jej wiceprezesem – przyp. red.) z UEFA, która byłaby wehikułem kontrolującym rozgrywki, nadzorującym ich rozwój. Nie chodzi wyłącznie o podział pieniędzy, tylko o to, kto będzie odpowiedzialny za rozwój i komercjalizację europejskich pucharów. Dziś to wszystko się dzieje wewnątrz UEFA, a kluby od dawna uważały, że Liga Mistrzów i Liga Europy, to ich produkty, że to kluby wnoszą wszystko. Zatem nie wystarczy im zwykły wpływ, tylko uważają, że od strony biznesowej powinny kontrolować europejskie rozgrywki. Ta dyskusja toczyła się od dłuższego czasu. Dla ECA ułożenie relacji z UEFA było...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11947

Wydanie: 11947

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament