Historia rzadko bywa sprawiedliwa
Wydawałoby się, że rozliczenia po II wojnie światowej to sprawa prosta – są pokonani nazistowscy zbrodniarze i sądzący ich zwycięscy alianci. Nic bardziej mylnego. Książka cenionych historyków – Pawła Machcewicza i Andrzeja Paczkowskiego pokazuje, jak trudnym tematem są powojenne rozliczenia i jak bardzo polityka wkracza tam, gdzie decydować powinna jedynie Temida.
Autorzy opisują długi proces, jakim były próby osądzenia zbrodni wojennych. Ważną rolę odegrał tu jeszcze podczas walk polski rząd w Londynie, bowiem zachodni alianci nie spieszyli się z żadnymi deklaracjami w tej kwestii. Koniec wojny też nie oznaczał przełomu. Wśród aliantów był wszak Związek Radziecki, ale także Brytyjczycy i Amerykanie nie chcieli poruszać drażliwych tematów – jak choćby naloty dywanowe czy wypędzenia. Kiedy już umilkły działa, rozpoczęła się zimna wojna, a powołane przez aliantów oba państwa niemieckie stały się jej ważnymi – ni to pionkami, ni to graczami. Pomijając cynizm polityków, świat wcześniej nie zetknął się z prawnym wyzwaniem tego typu.
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta