Zieleni w mieście nigdy dosyć
Miasto po dwóch stronach granicy to zawsze wielka atrakcja – mówi nam Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna.
Czy dla Cieszyna mijający powoli sezon wakacyjny będzie udany?
Z roku na rok mamy coraz więcej turystów. Cieszymy się, że epidemia ich nie zatrzymała, a wręcz przeciwnie: odkryli oni Cieszyn jako miejsce mniej oczywiste od pobliskiego Ustronia czy Wisły. Cieszyn, ale też i inne małe miejscowości, są chętniej odwiedzane.
To turyści weekendowi czy przyjeżdżający na dłużej?
Cieszyn to małe miasto, ale ma wiele zabytków. Jednak weekend wystarczy, by zobaczyć te najważniejsze, zarówno po polskiej, jak i czeskiej stronie.
Widzimy za to, że turyści odwiedzają nas nie tylko w weekendy, ale też w tygodniu. Przyjeżdżają zorganizowane grupy turystyczne z Ustronia, z Wisły, ale też ze Śląska – z Pszczyny czy Dąbrowy Górniczej. Być może nie zostają na dłużej, bo to są pobyty dwu–trzydniowe, albo tylko jednodniowe, ale codziennie jest u nas spora grupa zwiedzających.
Skoro Polacy odwiedzają czeską stronę miasta, to czy Czesi zaglądają do naszej części?
Czesi nie tyle zwiedzają zabytki, ile raczej robią zakupy po naszej stronie, korzystają z bardziej rozwiniętej oferty różnych usług – m.in. fryzjerskich czy kosmetycznych.
Takie wizyty mamy bardzo często, nie tylko w środy czy w soboty, nasze dni targowe, ale też w tygodniu. Nasze sklepy i butiki na głównej ulicy handlowej –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta