Skandaliczna i cyniczna nowelizacja k.p.a.
Państwo komunistyczne bezprawnie zabierało, a demokratyczne to legalizuje. Sądy zaleją pozwy z tytułu bezprawia legislacyjnego i pozbawienia ludzi prawa do dochodzenia odszkodowań – mówi Krzysztof Wiktor, radca prawny z kancelarii Wardyński i Wspólnicy.
Ile postępowań o stwierdzenie nieważności decyzji nacjonalizacyjnych dziś pan prowadzi?
W tej chwili jest to ok. 30 postępowań dla ok. 20 klientów.
Ile trwa prowadzone najdłuższej?
Jedno o stwierdzenie nieważności orzeczenia nacjonalizacyjnego z 1949 r. toczy się od 2001 r., a więc już 20 lat.
Jak to możliwe?
Ta sprawa dotyczy bardzo dużej przedwojennej działki w skład której wchodzą atrakcyjne tereny inwestycyjne – bez kamienic z lokatorami – które częściowo pozostają w zasobach miasta stołecznego Warszawy, a częściowo Skarbu Państwa. Trudno już zliczyć, ile w sprawie tej nieruchomości zapadło rozstrzygnięć nadzorczych i ile razy były one kwestionowane. Sprawa trzykrotnie trafiała do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nie miał wątpliwości, że nacjonalizacja była rażąco sprzeczna z komunistycznym prawem. W 2017 roku udało się uzyskać decyzję nieważnościową, która uwzględniła wytyczne sądów administracyjnych. Dotyczyła jednak jedynie jednej części wspomnianej działki. W stosunku do drugiej części mieliśmy powtórkę z rozrywki i karuzelę rozstrzygnięć. Obecnie po raz kolejny postępowanie administracyjne nadzorcze – na szczęście już „tylko" w drugiej instancji – zmierza do końca. Mamy zawiadomienie o jego zakończeniu i zamiarze wydania decyzji, która – pomimo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta