Nie w każdym języku życie jest święte
Choć wydawało się, że pobiliśmy już wszelkie możliwe rekordy pomieszania pojęć, każdy kolejny tydzień przynosi nowe przykłady tego, jak idee sięgają bruku, po czym toną w rynsztoku. Zacznijmy od prawicy. Lubi się ona obnosić ze swoim przywiązaniem do świętości życia i rodziny. W zeszły weekend liczni prawicowi politycy fotografowali się na marszach poświęconych właśnie tym wartościom. Rodzina jest ważna, pod warunkiem że wychowuje dzieci biologiczne – tak przynajmniej wynikało z głośnej i niemądrej wypowiedzi ministra edukacji, który w kilku zacietrzewionych słowach dał w twarz rodzinom zastępczym, wszystkim tym, którzy postanowili wychowywać dzieci adoptowane. Istnieje głęboki rozdźwięk między przekonywaniem kobiet, by nie dokonywały aborcji, lecz oddały urodzone dzieci do adopcji, a taką ideologiczną paplaniną o tym, że od miliardów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta