Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

laury nie dla bezczelnych

02 października 2021 | Plus Minus | Jacek Marczyński
Rafał Blechacz to na razie ostatni  Polak, który wygrał Konkurs Chopinowski.  W 2005 roku natychmiast stał się bohaterem mediów
autor zdjęcia: Wojciech Grzędziński
źródło: Fotorzepa
Rafał Blechacz to na razie ostatni Polak, który wygrał Konkurs Chopinowski. W 2005 roku natychmiast stał się bohaterem mediów

Te pytania pojawiają się co kilka lat: czy Konkurs Chopinowski daje przepustkę do światowej kariery i czy muzyka wielkiego kompozytora to narodowa świętość, której nie pozwolimy innym zmieniać?

Zaczyna się XVIII Międzynarodowy Konkurs Chopinowski. W realiach XXI wieku, w świecie goniącym za nieustannymi nowościami nie poddaje się on upływowi czasu. Wprawdzie wyjątkowo odbędzie się z rocznym poślizgiem (poprzedni zdarzył się 65 lat temu, gdyż trwała powojenna odbudowa Filharmonii Warszawskiej), to jednak wszystkie inne składniki pozostają niezmienne. Co pięć lat koncert rozpoczyna się 2 października, niezależnie od tego, jaki jest to dzień tygodnia, a nazwiska laureatów poznajemy późnym wieczorem lub wręcz w nocy 20 października. Składa się z trzech etapów oraz finału, w każdym uczestnicy grają nieznacznie jedynie modyfikowane co parę lat zestawy utworów Chopina, a wszelkie nieśmiało zgłaszane w przeszłości postulaty, by dodać do nich muzykę innych kompozytorów, są szybko i stanowczo odrzucane.

Szczycimy się, że to jedyny monograficzny konkurs muzyczny na świecie i jeden z najstarszych, ale pierwszeństwo należy do słynnego kompozytora rosyjskiego Antona Rubinsteina, który w 1890 roku wymyślił i – co ważne – sfinansował w Petersburgu międzynarodowy konkurs pianistyczny. Do wybuchu I wojny światowej odbywał się co pięć lat i wylansował takie muzyczne sławy XX wieku, jak Ferruccio Busoni, Wilhelm Backhaus czy Artur Rubinstein. Po rewolucji bolszewickiej pomysł zarzucono, a komunistyczna władza radziecka dopiero w połowie lat 50. – zapewne także pod wpływem sukcesów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12081

Wydanie: 12081

Zamów abonament