![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Szokowa podwyżka stóp
Czeski Bank Narodowy mocno zaskoczył inwestorów. Podwyższył swoją główną stopę procentową aż o 125 pkt baz., do 2,75 proc. To największa podwyżka od 24 lat. Spodziewano się, że wyniesie ona 50 pkt baz.
Główna stopa procentowa w Czechach stała się w czwartek najwyższą w Unii Europejskiej (w sąsiedniej Słowacji, Austrii i w Niemczech, czyli w strefie euro, jest zerowa). Analitycy nie wykluczają, że pójdzie ona jeszcze w górę. – Jastrzębie niespodzianki są kontynuowane na rynkach wschodzących – stwierdził Win Thin, strateg z Brown Brothers Harriman.
Czesi byli obok Węgrów, „pionierami" zacieśniania polityki pieniężnej w tym cyklu. Rozpoczęli je już pięć miesięcy temu. Podwyżki stóp mają oczywiście prowadzić do okiełznania inflacji, która we wrześniu wyniosła w Czechach 4,9 proc. r./r.
Korona czeska zareagowała na podwyżkę stóp umocnieniem o 0,4 proc. do euro. W czwartek po południu za 1 euro płacono 25,41 korony. Od początku roku czeska waluta umocniła się wobec euro o 3,4 proc., gdy forint węgierski zyskał w tym czasie 0,8 proc., a złoty polski osłabł o 0,8 proc.
