państwo w państwie
Mieszkańcy wsi Stepna-Michałki (Mazowieckie) boją się o swoje zdrowie i życie. Wszystko przez strzelnicę zarządzaną przez Polski Związek Łowiecki.
Ludzie zgodnie twierdzą, że strzelnica, która jest zlokalizowana blisko zabudowań, nie jest odpowiednio zabezpieczona, a pociski wylatują poza teren obiektu. Jeden z mieszkańców, chodząc po lesie, nagrał nawet, jak w jego pobliżu przelatuje pocisk. Inny miał wybić szybę w samochodzie państwa Pażychów.
Ludzie boją się o swoje dzieci i walczą o zamknięcie obiektu. Urzędnicy pozostają jednak głusi na ich prośby i pisma. Myśliwi też nie widzą problemu. —rbi